|
Męczennik
za wiarę
opracował:
Walenty
Wyrwa
Męczeńską śmiercią
za wiarę wpisał się w dzieje kościoła Św. Piotra i Pawła w
Strzegomiu ks. Leopold Klehr proboszcz parafii strzegomskiej. Ks.
Leopold Klehr ( urodzony w 1900r., święcenia kapłańskie przyjął
15 lutego 1925r.) mimo długich i ciężkich walk o miasto i po
jego kapitulacji nieprzerwanie spełniał swoje duszpasterskie
powinności , cierpliwie znosząc upokorzenia i prześladowania.
|
|
| więcej
... | |
|
Strzegomskie
sanktuaria
opracował: Walenty
Wyrwa
Strzegom,
miasto trzech gór i klasztorów. Mimo swej burzliwej przeszłości
zachowało cechy zabytkowe, szczególnie jeśli chodzi o zabytki
sakralne. Na pierwszy plan w tej skarbnicy ludzkiej pamięci
wysuwa się mała drewniana figurka Matki Boskiej z Dzieciątkiem
znaleziona przez pielgrzymów w1363 r. na pogorzelisku spalonego
przez Mongołów kościoła w Starym Strzegomiu. Figurkę
umieszczono w Kościele Św. Piotra i Pawła na ołtarzu. Przez
setki lat była ona ozdobą ołtarza i ściągała do Strzegomia tłumy
pielgrzymów.
|
|
| więcej
... | |
|
|
Nagrobek
i kamienica Krzysztofa Sachsena, mistrza cechu powroźników w
Strzegomiu
opracował: Marek
Furmankiewicz
Wieloletnie
zaniedbania i zły stan finansów publicznych, a może raczej brak świadomości
dziedzictwa kulturowego sprawiły, że w ciągu ostatniego półwiecza z
krajobrazu dolnośląskich miast zniknęła olbrzymia ilość nawet
nietkniętych w czasie wojny zabytkowych budowli.
|
| więcej
... | |
|
Wojna
o „białe” piwo
opracował:
Edmund
Szczepański
W XIV w. Strzegom zasłynął z dobrego i smacznego piwa, które
pod nazwą „białego pszenicznego” było znane na całym Śląsku.
Już w 1349 r. Bolko II wydał zarządzenie, które regulowało
sprawy piwowarstwa w mieście. W jego świetle można było
jednocześnie kupować piwo tylko w jednym browarze. Mogła je
sprzedawać tylko jedna osoba. Nie wolno było nim handlować w
miejscu zakupu, odsprzedawać drugiej osobie, a warzyć piwo mogli
tylko posiadacze domów. Przy okazji wesela nie wolno było
zatrudnić więcej niż sześciu muzykantów.
|
|
| więcej
... | |
|
|
Głębowicki
brat bliźniak
opracował: Krzysztof Kaszub
Strzegomski klasztor karmelitów ma brata bliźniaka w
miejscowości Głębowice koło Wołowa. Historie obu miast połączyły
wydarzenia z XVII wieku. W lutym 1676 roku strzegomski klasztor odwiedził baron Jan de
Garnier. Baron jechał do Cieplic leczyć dolegliwości kręgosłupa
i zatrzymał się w Strzegomiu na nocleg. Zachowanie zakonników
urzekło go tak bardzo, że jeszcze tej samej nocy postanowił
ufundować podobny klasztor w swoich dobrach.
|
| więcej
... | |
|
|
Nie świętowali niepodległości
opracowała: Marta Fennig
11 listopada 1918 roku podpisano z Niemcami porozumienie o
zawieszeniu broni. Skończyła się I wojna światowa, a Polska po
123 latach zaborów odzyskała wolność. Co wtedy działo się w
naszym mieście?
Załamanie frontu w mieście przyjęto z niedowierzaniem. Jak
pisały gazety wiadomość ta trafiła wszystkich niespodziewanie,
jak piorun. Zakończenie działań wojennych kosztowało życie
485 mieszkańców.
|
| więcej
... | |
|
|
260 rocznica bitwy pod
Strzegomiem - Dobromierzem
opracował: Jarek Flakowski
W latach 1740 - 1763 król Prus Fryderyk II oraz cesarzowa
Maria Teresa, wespół ze swymi sprzymierzeńcami, stoczyli trzy
wojny śląskie. Ostatecznie Śląsk został opanowany przez władcę
Prus, dzięki czemu jego państwo urosło do rangi mocarstwa.
Wielu historyków uważa, iż przyłączenie oraz utrzymanie Śląska
przez Prusy jest najważniejszą aneksją terytorialną w czasach
nowożytnych.
|
| więcej
... | |
|
|
Notgeld - pieniądz zastępczy
opracował: Krzysztof Kaszub
W Strzegomiu, podobnie jak na terenie całego państwa
niemieckiego, wybuch I wojny światowej zakłócił w bardzo poważny
stopniu obieg pieniądza. Paraliżowało to niejednokrotnie handel
i utrudniało dokonywanie drobnych płatności.
|
| więcej
... | |
|
|
Był taki plac i taka ulica
opracował:
Jarek Flakowski
Strzegomskie władze miejskie w 1933 roku nadały ulicy imię
SA - mana, który poległ w starciach z bojówkami
komunistycznymi. Wkrótce władze Rogoźnicy postanowiły
uhonorować tego samego człowieka nazywając jego imieniem plac.
Co spowodowało takie decyzje?
|
| więcej
... | |
|
|
Pamięci
Austriaków i Saksonów
opracował: Krzysztof
Kaszub
Wśród dębów przy drodze ze Strzegomia do Godzieszówka
znajduje się piaskowy obelisk. Upamiętnia on bitwę, która
rozegrała się pod Strzegomiem w dniu 4 czerwca 1745 roku.
Obelisk stoi w miejscu, gdzie kiedyś stał imponujący pomnik
ku czci poległych w tej bitwie nazwany Guhledenkmal.
|
| więcej
... | |
|
|
Kamienne
Pomniki Średniowiecznego Prawa - Krzyże Pokutne -
opracował: Krzysztof Kaszub
Samotne, opuszczone i zapomniane, prymitywne, pochylone lub głęboko
zapadnięte w ziemię, stojące w lasach, na polach, na rozstajach dróg,
przy ścieżkach i trudno dostępnych miejscach, nierzadko ozdobione
zatartymi już dzisiaj wizerunkami tajemnicze krzyże, owiane legendami.
Ich prosty i surowy kształt rzuca się w oczy swą odmiennością, ale
nie zachwyca. Najczęściej mijamy je obojętnie.
|
| więcej
... | |
|
O
Górze Krzyżowej raz jeszcze
Opracowała: Małgorzata Kus
Góra Krzyżowa jest miejscem doskonale znanym wszystkim
mieszkańcom naszej gminy. Okazuje się jednak, że jej historia
nie jest do końca zgłębiona. Miłośnik historii Strzegomia
Krzysztof Kaszub informuje o tym, czego jeszcze udało mu się
dowiedzieć na temat najwyższego szczytu Wzgórz Strzegomskich.
|
|
| więcej
... | |
|
|
O strzegomskim upiorze,
czarownicy i podstępnych grabarzach
Autor: Marek Żubryd
Wszelkie historie o upiorach zjawach i czarownicach były bardzo
popularne w dawnych czasach. Ludzie zawsze lubili się bać, stąd
też duża popularność filmów grozy. Niski poziom wiedzy,
zabobony i przesądy powodowały, że wydarzenia, których
przyczyn nie potrafiono wyjaśnić były przypisywane mocom
nadprzyrodzonym.
Ciekawą historię o upiorze przekazuje w swojej kronice miasta
Strzegomia Julius Filla. Autor w bardzo dokładny sposób opisuje
wszystkie wydarzenia dotyczące śmierci szewca i wypadków, które
wydarzyły się po jego śmierci. Historia rozpoczyna się w dniu
20 września roku 1591 wcześnie rano.
|
| więcej
... | |
|
|
Strzegomski kat i miejsce kaźni
Autor: Marek Żubryd
W dawnych czasach każde miasto miało swoje miejsce kaźni, na
którym wykonywano wyroki śmierci, oraz swojego kata, który
wyroki te wykonywał. Zawód kata miejskiego istniał już w Średniowieczu.
Jego obowiązkiem było nie tylko wykonywanie wyroków śmierci.
Zajmował się także przesłuchiwaniem podejrzanych, co w dawnych
czasach wiązało się ze stosowaniem tortur. Do jego obowiązków
należało również wyłapywanie i zabijanie bezpańskich psów,
dlatego też często nazywany był rakarzem. Od czasów Średniowiecza
kat posiadał określoną, odrębną niż u innych obywateli odzież.
Najczęściej ubrany był w jaskrawy strój z kapturem koloru
czarnego lub czerwonego.
|
| więcej
... | |
|
|
Fryderyk Wielki w Strzegomiu
Autor: Marek Żubryd
Wiele osób słyszało o tak zwanych „wioskach
potiomkinowskich”, jako o przykładzie mistyfikacji mającej
na celu oszukać władcę państwa i przestawić mu, nieprawdziwy,
wręcz idylliczny, obraz państwa i jego poddanych. Dla tych, którzy
nie znają tej historii krótkie przypomnienie. Wydarzenia związane
są z osobą feldmarszałka rosyjskiego Grigorija Aleksandrowicza
Potiomkina, zwycięzcy w wojnie z Turcją. Caryca Katarzyna II
postanowiła odbyć inspekcję terenów przejętych przez Rosję w
wyniku tego zwycięstwa. To właśnie Potiomkin zorganizował trasę
wyprawy. Na jej trasie zostało przygotowanych 76 specjalnych
postojów. Potiomkim zadbał o wszystkie szczegóły, chciał aby
caryca zobaczyła, że ziemie przyłączone do Rosji są dobrze
zagospodarowane, a ludzie którzy tutaj mieszkają są szczęśliwi.
W tym celu kazał naprawić starą i wybudować brakującą
infrastrukturę, odnawiać domy, płoty. Podczas wizyty cesarzowej
w danej miejscowości odbywał się tam festyn, były sprzedawane
najlepsze towary, a wszyscy mieszkańcy byli najedzeni, trzeźwi i
bardzo zadowoleni.
|
| więcej
... | |
|
|
Turka Mussy Raynili Witera kręta
droga do chrześcijaństwa
Autor: Marek Żubryd
W kronice Juliusa Filli, w rozdziale dotyczącym budowy kościoła
i szkoły ewangelickiej, natrafiłem na ciekawą notatkę dotyczącą
chrztu Turka. Filla, co jest bardzo charakterystyczne dla niego,
nie opisał tego tematu dokładnie, lecz podał tylko suchą
notatkę: „W dniu 25 stycznia 1751 roku w kościele został
ochrzczony Turek Massan Raynili Witer i otrzymał imiona Karl
Wilhelm oraz nazwisko Otto.” Kronikarz nie podał żadnych
bliższych informacji. Każdy czytelnik byłby ciekawy skąd wziął
się Turek w Strzegomiu i dlaczego przyjął wiarę chrześcijańską?
Filla tak jakby nie zdawał sobie sprawę z ewentualnego
zainteresowania tym faktem swoich przyszłych czytelników. Nie
wchodził w grę brak wiedzy, ponieważ w roku 1876 ukazała się
kronika parafii ewangelickiej autorstwa pastora Hermanna Lummerta
(Chronik der evangelischen Parochie Striegau), którą Filla
wymienia w bibliografii swojej kroniki. Znał więc całą historię
życia nawróconego na chrześcijaństwo Turka.
|
| więcej
... | |
|
|
Przybyli ułani do Strzegomia - czyli o zwycięskiej
bitwie polskich lansjerów pod Strugą.
Autor: Edmund Szczepański
W godzinach przedwieczornych 14 maja 1807 r. drogą z Legnicy
do Strzegomia podążał oddział kawalerii. Na czele jechał
oficer w randze majora. Barwy proporców na lancach oraz
umundurowanie wskazywały, że jest to kawaleria polskiego
autoramentu. I tak rzeczywiście było. Drogą do Strzegomia jechał
pułk ułanów polskich pod dowództwem mjr Świderskiego.
Utworzony on został na rozkaz Napoleona Bonaparte we Włoszech w
miejscowości Capui w roku 1799. Oddział otrzymał nazwę Legii
Polsko-Włoskiej. Pierwsze sukcesy Polacy odnieśli w bitwie pod
Trebbią. Powtórzyli w dalszych bitwach pod Novi i Hohenlinden.
|
| więcej
... | |
|
|
Historyczny skarb z kapsuły czasu w Zespole Szkół
w Strzegomiu
Marek Żubryd
Jeszcze jako uczeń technikum chodząc do szkoły ciągle
widziałem po lewej stronie schodów wystający ze ściany duży
kamień ze strzegomskiego granitu z wykutym na nim datą 1874. Nie
wiedziałem wówczas ani w jakim celu kamień ten został tam
wmurowany ani co oznaczała ta data. Przypuszczałem, że może
jest to data wybudowania budynku szkoły. Kiedy rozpocząłem pracę
w szkole jako nauczyciel historii powróciło zainteresowanie
dziwnym granitowym kamieniem wystającym ze ściany. Jednak nie
miałem żadnych sprawdzonych informacji czy kamień ten jest
rzeczywiście kamieniem węgielnym i czy został w nim złożony
akt erekcyjny.
|
| więcej
... | |
|
|
Książęce odwiedziny w Strzegomiu
Marek Żubryd
Do Strzegomia często przyjeżdżali królowie i książęta. W
Średniowieczu byli to książęta panujący w księstwie świdnicko-jaworskim.
Później inni władcy pojawiali się w mieście, często niestety
jednak nie dlatego, że chcieli, tylko, dlatego, że akurat
sytuacja ich do tego zmusiła. Tak było zwłaszcza w okresie
wojen, które niestety dosyć często doświadczały Śląsk.
Czasami zdarzała się jednak, że koronowane głowy pojawiały się
w Strzegomiu celowo, czego przykładem mogą być, opisane we wcześniejszych
artykułach, wizyty króla Fryderyka II Wielkiego. Każda wizyta
króla lub kogoś z jego rodziny stawała się ważnym wydarzeniem
w historii miasta i jego mieszkańców.
|
| więcej
... | |
|
|
Restauracja pod Górą Krzyżową
Marek Żubryd
Na starych pocztówkach Strzegomia można zobaczyć piękną
restaurację położoną pomiędzy Górą Krzyżową a Górą św.
Jerzego. Dzisiaj po restauracji pozostały tylko resztki fundamentów
i szereg równo posadzonych drzew, między którymi w letnie dni
stawiono stoliki dla spacerowiczów. Kiedy i dlaczego powstała ta
restauracja? Odpowiedzi na to pytania starałem się odszukać w
kronice Juliusa Filli. Jednak, tak skrupulatny zazwyczaj Julius
Filla nie napisał dokładnie, kiedy powstała pierwsza
restauracja, czy raczej schronisko pomiędzy Górą Krzyżową a Góra
św. Jerzego. Pierwsza informacja o tej restauracji pochodzi z
roku 1857. Wówczas miasto stało się właścicielem drogi, którą
okoliczni chłopi i rzeźnicy pędzili bydło. Droga ta prowadziła
w kierunku góry Krzyżowej, zwanej wówczas Spitzberg.
|
| więcej
... | |
|
|
Legenda
o Duchu Gór z Góry Szerokiej w Strzegomiu
Marek Żubryd
Duch Gór ma różne imiona, w języku polskim nazywamy go
Liczyrzepą, Czesi nazywają go Karkonoszem a Niemcy Rübezahl.
Legenda o tym duchu sięga średniowiecza, ale jej początki są
prawdopodobnie związane z czasami pogańskimi. Dla większości
Polaków postać Liczyrzepy wiążę się przede wszystkim z
Karkonoszami. Ale według kronikarza Richtera także Strzegom miał
swoją legendę o Duchu Gór.
|
| więcej
... | |
|
|
Legenda o strzegomskim skarbie templariuszy
Marek Żubryd
Zakon templariuszy budzi duże zainteresowanie miłośników
historii. O historii tego zakonu rycerskiego napisano wiele książek,
nie tylko naukowych, ale także przygodowych, z których można
tutaj wymienić książkę Zbigniewa Nienackiego „Pan
Samochodzik i templariusze”. Olbrzymie zainteresowanie
dziejami zakonu templariuszy wiąże się zapewne nie tylko z jego
bogatą historią, ale przede wszystkim z gwałtownym upadkiem
zakonu, który został oskarżony o odstępstwo od wiary chrześcijańskiej
a nawet bałwochwalstwo. Już w okresie szczytu potęgi zakonu krążyły
w Europie opowieści o ogromnych skarbach zgromadzonych przez
zakon. To właśnie bogactwo i wielkie wpływy na dworach
europejskich stały się główną przyczyną upadku zakonu. Ale
nigdy nie udało się odnaleźć legendarnego karbu templariuszy i
mimo upływu wielu lat nie brakuje chętnych, którzy próbują
wpaść na ślad tego skarbu.
|
| więcej
... | |
|
|