Nie świętowali niepodległości
Marta Fennig
11 listopada 1918 roku podpisano z Niemcami porozumienie o
zawieszeniu broni. Skończyła się I wojna światowa, a Polska po
123 latach zaborów odzyskała wolność. Co wtedy działo się w
naszym mieście?
Załamanie frontu w mieście przyjęto z niedowierzaniem. Jak
pisały gazety wiadomość ta trafiła wszystkich niespodziewanie,
jak piorun. Zakończenie działań wojennych kosztowało życie
485 mieszkańców. Postawiono im później pomnik honorowy na
miejskim cmentarzu. Pomnik ten oraz nagrobki mieszczan zachowały
się do dnia dzisiejszego
i znajdują się na cmentarzu przy ulicy Olszowej. W wyniku podziału
ziem po I wojnie światowej Strzegom nadal pozostał w granicach
państwa niemieckiego.
Większy niepokój wśród strzegomian budziła zbliżająca się
rewolucja czerwona. Pojawiła się ona w mieście jeszcze przed
zakończeniem wojny - 9 listopada. Podobnie jak w innych miejscowościach
powstała tu Rada Robotnicza i Rada Żołnierska. Na czele
pierwszej stanął miejscowy kasjer związków zawodowych. Dzień
później na miejskim zebraniu przemawiał poseł do Reichstagu -
Feldmann.
Dokładnie 11 listopada w Strzegomiu powstał Komitet Ludowy.
Składał się on z przedstawicieli magistratu, Rady Miejskiej,
Rady Robotniczej i Rady Żołnierskiej. W sumie liczył 13 osób.
Wprowadzenie rewolucyjnych rządów nastąpiło w mieście w całkowitym
spokoju.
|