Historyczny skarb z kapsuły czasu w Zespole Szkół
w Strzegomiu
Marek Żubryd
Jeszcze jako uczeń technikum chodząc do szkoły ciągle
widziałem po lewej stronie schodów wystający ze ściany duży
kamień ze strzegomskiego granitu z wykutym na nim datą 1874. Nie
wiedziałem wówczas ani w jakim celu kamień ten został tam
wmurowany ani co oznaczała ta data. Przypuszczałem, że może
jest to data wybudowania budynku szkoły. Kiedy rozpocząłem pracę
w szkole jako nauczyciel historii powróciło zainteresowanie
dziwnym granitowym kamieniem wystającym ze ściany. Jednak nie
miałem żadnych sprawdzonych informacji czy kamień ten jest
rzeczywiście kamieniem węgielnym i czy został w nim złożony
akt erekcyjny. Podstawowym źródłem do historii miasta jest
kronika Juliusa Filli - Chronik der Stadt Striegau, której tłumaczenie
rozpocząłem w roku 2011. Praca była żmudna, ale sprawiała mi
dużo satysfakcji, ponieważ wraz z każdą przetłumaczoną stroną
dowiadywałem się nowych, ciekawych informacji o historii mojego
miasta. To właśnie w tej kronice natrafiłem na rozdział dotyczący
powstania szkoły średniej i budowy nowego budynku szkolnego.
Kronikarz zanotował: „Sama budowa rozpoczęła się na
Wielkanoc 1874 roku, ale uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego
miało miejsce dopiero w niedzielę 28 czerwca tego samego roku.
Dokument lokacyjny został włożony do kapsuły wykonanej z
miedzi i znajduje się w kamieniu granitowym z wykutym rokiem
1874, po lewej stronie schodów wejściowych.”
Informacje te potwierdziły moje wcześniejsze przypuszczenia o
umieszczeniu w kamieniu tuby z aktem erekcyjnym szkoły. Informację
tę przekazałem pani wicedyrektor Dorocie Sozańskiej, którą
podobnie jak mnie, zawsze intrygował ten wielki granitowy kamień
z rokiem 1874. Jednak wykucie tak dużego kamienia nie jest sprawą
dla laików. Na szczęście w Zespole Szkół pracują także
nauczyciele związani z branżą kamieniarską, którzy uczą w
naszej szkole przedmiotów zawodowych. Panowie Stanisław Sitarz i
Krzysztof Skolak szybko podchwycili pomysł wydobycia tuby z aktem
erekcyjnym i zaoferowali ze swojej strony wszechstronną pomoc.
Po uzyskaniu potrzebnych zezwoleń przystąpiono do prac przy
odkuciu płyty, która przykrywała główny kamień. Sam kamień
składał się z dwóch części. Zewnętrzne wymiary dolnej części
kamienia wynosiły 70 x 45 centymetrów. Część ta była
przykryta płytą granitową o zewnętrznych wymiarach 70 x 10
centymetrów.
Problemem był fakt, że nikt nie wiedział, jak głęboko
kamień został wmurowany w ścianę, której grubość wynosiła
85 centymetrów. Wykonania tego trudnego zadania podjęli się
pracownicy firmy Multistone z grupy Granex ze Strzegomia. Prace
przy wykuciu otworu okazały się bardzo trudne i trwały trzy
dni. Dopiero trzeciego dnia pracownicy przystąpili do
podniesienia granitowej płyty. Wszyscy obecni przy tym
nauczyciele byli bardzo podekscytowani. Nagle naszym oczom ukazał
się przepiękny widok. W dolnym granitowym bloku było duże wgłębienie,
które zostało wykute ręcznie. Potwierdzili kamieniarze, którzy
pokazywali śladu po narzędziach. W tym sarkofagu leżała nie
jakaś zwykła tuba, ale przepiękna, ręcznie wykonana miedziana
kapsuła w kształcie małej beczki. Na jej górnej pokrywie był
napis Friedrich Wilhelm Rückerth. Kupferschmiedemeister in
Striegau [Fryderyk Wilhelm Rückerth mistrz kotlarski w
Strzegomiu]. Pokrywa była osłonięta mosiężna obręczą, po
zdjęciu której okazało się, że całość została zalutowana.
Trudnego zadania odlutowania podjęli się panowie Radkowski, Sączawa
i Wierzejski z warsztatu ślusarskiego w Żółkiewce. Po zdjęciu
pokrywy okazało się, że wewnątrz znajdowały się dwa pakiety
– mały opakowany w ciemnoniebieski gruby papier i duży
pakiet obwiązany sznurkiem i zalakowany czerwonym lakiem, na którym
była odciśnięta pieczęć miejska z napisem SIGILLUM CIVITATIS
STRIEGOVIENSIS. Oprócz tych pakietów w kapsule znaleźliśmy także
trzy małe srebrne monety z końca XVIII wieku – o wartości
1/48 talara, 1/24 talara i jednego talara.
W małym pakiecie znajdowały się: dokument z programem
uroczystości związanych z wmurowaniem kamienia węgielnego oraz
rękopis z imionami i nazwiskami rajców i urzędników miejskich,
którzy sprawowali swoje funkcje w roku 1874. Na dole tego
dokumentu widniały podpisy osób odpowiedzialnych za budowę szkoły:
mistrza murarskiego Manna i mistrza ciesielskiego Krebsa ze Świebodzic
.
Po przecięciu sznurków w dużym pakiecie znaleziono w nim
oprawiony w gruby niebieski papier akt erekcyjny z pieczęcią
lakową, pod która widniały między innymi podpisy burmistrza
Wilhelma Lincke, jego zastępcy Paula Bartscha oraz pierwszego
rektora szkoły doktora Roberta Rößlera. Do dokumentu
erekcyjnego przyklejono lakiem kieszonkę, w której znajdowało
się kilkanaście monet obiegowych z drugiej połowy XIX wieku. Wśród
pozostałych dokumentów znajdowały się listy osób prywatnych
do magistratu strzegomskiego, pisma urzędowe, drukowane
sprawozdania z działalności szkoły z lat 1870-73, statuty różnych
organizacji i związków działających w Strzegomiu w XIX wieku,
egzemplarz gazety Striegauer Kreisblat i Breslauer Zeitung oraz
czarno-białe zdjęcie panoramy Strzegomia. Odkryte dokumenty
przekroczyły moje wcześniejsze wyobrażenia. Spodziewałem się,
że oprócz aktu erekcyjnego może znajdować się tak kilka gazet
i monet a tutaj był plik dokumentów, który ilustrował życie
mieszkańców Strzegomia w drugiej połowie XIX wieku. Wartość
historyczna tych dokumentów jest bardzo duża, ponieważ większość
z nich, to przede wszystkim listy i rękopisy, które są jedynymi
zachowanymi dokumentami informującymi o życiu mieszkańców
Strzegomia w drugiej połowie XIX wieku.
Chciałbym tutaj zacytować ostatnie zdanie z aktu erekcyjnego:
„Möge Gottes Segen über der Schule walten und sie fröhlich
wachsen und gedeihen. Niech Boże błogosławieństwo panuje nad
szkołą i niech ona szczęśliwie rośnie i rozwija się.”
Na podkreślenie zasługuje fakt, że zarówno dokumenty, jak i
sama miedziana kapsuła zachowały się w idealnym stanie. Cały
granitowy sarkofag był wykonany wręcz perfekcyjnie, górna płyta
miała przekrój poprzeczny w kształcie litery T, więc jej część
wchodziła w dolny otwór, a jej obrzeża były zacementowane.
Teraz po otwarciu granitowego sarkofagu i wydobyciu kapsuły
zdałem sobie sprawę, ze budowniczowie szkoły chcieli, aby kamień
ten został wydobyty przez przyszłe pokolenia. Dlatego kamień
umieścili w bardzo widocznym miejscu, tak, aby każdy, kto
wchodził do szkoły mógł go zauważyć.
Dnia 22 czerwca w czasie święta granitu w Strzegomiu odbyło
się uroczyste otwarcie kapsuły w obecności Władz miejskich i
powiatowych oraz licznie przybyłych mieszkańców miasta.
Dyrekcja szkoły postanowiła wzbogacić zawartość o współczesny
przekaz dla przyszłości i włożyć do kapsuły aktualne dane o
Zespole Szkół w Strzegomiu tj.: historię szkoły, zdjęcia
uczniów i nauczycieli, film o Strzegomiu, okolicznościowe monety
7 granitów, medal wybity z okazji 770–lecia nadania praw
miejskich miastu, płytę DVD z zapisem cyfrowym informacji o
szkole i mieście. Być może za sto lat, następna generacja
mieszkańców Strzegomia otworzy kapsułę i przeczyta nasze przesłanie.
|