Otmar Helmut Dubis
SZEWC, ARTYSTA
- DUSZA NIEPOKORNA
OTMAR HELMUT DUBIS szewc, który swojego fachu nauczył się od ojca miejscowego kamasznika. Urodził się 07 maja 1941
r, jako drugie z czwórki dzieci Państwa Heleny (z.d. Winkelbauer) i Ludwika Dubisów.
Uczył się w Liceum Ogólnokształcącym w Jaworze i Technikum Mechanicznym
w Strzegomiu, ale żadnej z tych szkół nie ukończył.
Marzyciel, artysta nieujarzmiony.
Pierwsze buty zrobił w tajemnicy, nie w warsztacie ojca, lecz w gołębniku. Był to prezent dla narzeczonej. Butów dla siebie nigdy nie kupuje, robi je sam, bo jak twierdzi tylko takie są ładne i wygodne. Fascynat swojej pracy, niezwykle sumienny, zwracający uwagę na najdrobniejsze szczegóły.
Jego druga wielka pasja to malarstwo. Ściany swojego małego zakładu rzemieślniczego ozdobił malowidłami, które niczym freski zachwycają i zaskakują jednocześnie swą niepowtarzalnością. Kiczowate piękno tych małych dzieł sztuki przykuwa uwagę każdego, kto wstępuje w progi intymnego świata strzegomskiego szewca. Postaci z japońskich ogrodów, rajskie ptaki, dzikie bestie uchwycone
w chwili ataku, dostojni rycerze, chóry anielskie, akty kobiece w "rubensowskim" stylu biesiady z udziałem Amazonek na dworze faraona, gryfy ,szlaczki, herby, bluszcze tworzą niezwykły mariaż barw i stylów. Wszystko to w połączeniu z wonią starego przyniesionego do reperacji obuwia zapiera dech w
piersiach - odórza.
Sam Pan Otmar jest człowiekiem niezwykłym. Sympatyczny, uśmiechnięty, chętny do rozmowy i co w dzisiejszych czasach rzadko spotykane- skromny, nie skory do rozgłosu. Pośród szarości ubożejącego życia jest jak spadająca gwiazda, która zanim spłonie we wszechświecie obudzi w tych co ją zdążyli dostrzec
- nadzieję na spełnienie życzeń.
|