O Górze Krzyżowej
Spitz-, Berg-, Kreuz-Berg, Kromoła, Góra Krzyżowa to najwyższy
szczyt Wzgórz Strzegomskich - 354 m n.p.m. Wyrasta stromym zwieńczonym
skałkami stożkiem na wschód od Góry Św. Jerzego, górując nad
Strzegomiem. Stanowi charakterystyczny akcent w panoramie miasta i
okolic, a zarazem najcenniejszy obiekt przyrodniczy w regionie. Widok
ze szczytu obejmuje ogromny obszar Niziny Śląskiej, Masywu Ślęży,
Obniżenia Podsudeckiego, Góry Sowie, Wałbrzyskie, Kamienne oraz
Kaczawskie, a za nimi Karkonosze ze Śnieżką.
Góra Krzyżowa jest zbudowana z młodopalezoicznych granodiorytów,
które na wierzchołku przebiły mioceńskie bazalty tworzące komin
wulkaniczny z dajkami. Wyrastają w postaci skałek o nieregularnych
kształtach.
W skałach okalających szczyt występuje szereg nieraz rzadkich
minerałów, minerałów m.in. analcyn, aragonit, bol, kalcyt,
aerolit, chalcedon, opal w formie hialitu, trydymiet, nontronit,
oliwin, pinitoid, argot, natrolit i phillipsyt.
W związku ze złożoną budową geologiczną na Górze Krzyżowej
wykształcił się bardzo cenny zespół roślinności naskalnej i
ciepłolubnej, zwłaszcza na bazaltach, które oprócz szczytowych skałek
tworzą na zboczach usypiska rumoszu. Rosną na nich, m.in. zanokcica
skalna, zanokcica północna, zanokcica murowa, paprotka zwyczajna,
paprotnika krucha. W murawach suchoroślowych występują, m.in. perłówka
orzęsiona, złocień baldachowaty, kostrzewa blada, przetacznik pagórkowaty,
oman szorstki, pięciornik wyprostowany, krwawnik pospolity, goździk
kartuzem, dzwonek szerokolistny i macierzanka zwyczajna. Występują
także rzadki wątrobowiec i porost. Zbocza porastają lasy grądowe o
bogatym składzie gatunkowym. Występują, m.in. dęby szypułkowe i
bezszypułkowe, graby zwyczajne, buki zwyczajne, lipy drobnolistne i
szerokolistne, klony zwyczajne. W partiach szczytowych i w podszczycie
występuje, m.in. irga zwyczajna - tworząca tu największe skupisko
na Ślasku, róża dzika, róża rdzawa, ligustr pospolity czy głóg
jednoszyjkowy.
Góra Krzyżowa zawsze była popularnym celem spacerów mieszkańców
Strzegomia, którzy doceniali jej walory widokowe, uznawane za jedne z
najlepszych na Przedgórzu Sudeckim.
W XVI wieku na zboczach Góry Krzyżowej i w dawnych sztolniach
kopalni złota sąsiedniej Góry Szerokiej strzegomski lekarz Jan
Montanus odkrył ziemię pieczętną, z której wytwarzano lek w
postaci pastylek znanych w całej Europie pod nazwą "terra
sigillata de stragovia". Prawdopodobnie już wówczas na wierzchołku
Góry Krzyżowej stał drewniany krzyż. Na zachowanych XVII-wiecznych
rycinach z widokiem Strzegomia zawsze widać stojący na szczycie góry
krzyż. Był to wówczas krzyż drewniany.
9 listopada 1800 r. podczas gwałtownej burzy krzyż został
powalony i całkowicie połamany. Podobnie bylo15 kwietnia 1819 r.
Uderzenie pioruna w trakcie nagłej burzy z wyładowaniami zniszczyło
wówczas drewniany krzyż. Pomysł, aby na szczycie Góry Krzyżowej
postawić mocny trwały krzyż z żelaza, narodził się w głowie
emerytowanego inspektora skarbowego strzegomianina Gebhardta. W roku
1840 Gebhardt zaczął zbierać datki na ten cel.
Zbliżała się setna rocznica bitwy pod Strzegomiem, w której
zwycięstwo odniósł król pruski Fryderyk II. Pomysłodawca
wzniesienia krzyża chciał połączyć więc dwa symbole - Wiary i
Zwycięstwa. W tym czasie wśród mieszkańców idea zmiany krzyża z
drewnianego na żelazny miała bardzo małe poparcie. Gebhardt udał
się zatem w podróż po Dolnym Śląsku, aby szukać pomocy u osób
prywatnych, w urzędach i u arystokracji. Swoim pomysłem zainteresował
nawet dwór królewski w Berlinie. Dzięki zebranym pieniądzom udało
się zakupić i obrobić bloki granitowe, które posłużyły potem na
podnóże przyszłego pomnika. Księżna Albrechata von Preussen, właścicielka
giserni w Strachocinie koło Lądka Zdroju w hrabstwie kłodzkim,
przychyliła się do pomysłu Gebhardta i zezwoliła na odlanie potężnego
2-tonowego krzyża po zaniżonych kosztach. Dzięki temu wystarczyło
również pieniędzy na modernizację drogi od ulicy Kościuszki do
przełęczy dzielącej Górę Krzyżową od Góry Św. Jerzego oraz na
ułożenie prowadzących na szczyt 100 granitowych stopni (ilość ta
nie był przypadkowa, bo biała upamiętniać setną rocznicę bitwy
pod Strzegomiem), które ułatwiały wejście ludziom starszym i słabym.
Dawniej na jednym z pierwszych stopni był napis:
"Schody te są darem miłości, darem miłości są schody do
nieba". Tablicę tę ufundowały strzegomskie dzieci. Po
przywiezieniu gotowego krzyża do Strzegomia zadano sobie niemało
trudu, aby go wciągnąć na szczyt góry. Uroczyste poświęcenie
krzyża odbyło się dokładnie w stulecie bitwy pod Strzegomiem - 4
czerwca 1845 r.
W nocy z 17 na 18 grudnia 1845 roku nieznani sprawcy zrzucili po
stromym skalnym zboczu potężny żelazny krzyż, który roztrzaskał
się. Ten haniebny czyn został potępiony przez większość
strzegomian i wywołał ogromne zainteresowanie dziełem Gebhardta.
Ludzie dotychczas odnoszący się obojętnie do tego projektu obecnie
zwracali się do pomysłodawcy z chęcią niesienia pomocy. Gebhardt
więc jeszcze raz przystąpił do zbiórki pieniędzy na ponowne
ustawienie krzyża. Została nawet powołana specjalna komisja, w której
zasiedli szacowni obywatele naszego miasta. Księżna Albrechta
zaoferowała przyjęcie kawałków rozbitego krzyża do swojej huty,
aby je przetopić ponownie na krzyż.
Aby zrealizować projekt, należało uzbierać odpowiednią sumę
pieniędzy, tutaj jednak pojawiły się problemy. Mieszkańcy
Strzegomia zubożeli po powodziach i suszach, które nawiedziły
okolice w 1846 i 1847 roku. W 1848 roku na tereny Strzegomia i Dolnego
Śląska dotarła "Wiosna Ludów". To wszystko sprawiło, że
ustawienie krzyża należało odwlec. Dopiero w 1849 roku przystąpiono
do zbiórki pieniędzy. Niestety, Gebhardt nie doczekał postawienia
nowego krzyża. Zmarł 25 września 1849 roku. Jednak strzegomianie
postanowili kontynuować jego dzieło. Od początku 1850 roku nowa
komisja społeczna z burmistrzem Scheiderem przystąpiła do zbiórki
pieniędzy. Szybko zebrano brakującą sumę i wpłacono ją do kasy
giserni w Strachocinie.
Na początku czerwca tegoż roku przetransportowano nowy krzyż za
pomocą kilku furmanek z końmi, które użyczyli gospodarze ze
Starego Strzegomia. 7 czerwca wwieziono na szczyt pięciometrowy krzyż
i uroczyście położono kamień węgielny pod przyszły pomnik. Montaż
pomnika trwał cztery miesiące. 15 października budowniczowie uroczyście
przekazali pomnik władzom miasta, a 18 października wikary Niepelt z
kościoła pw. św. Piotra i św. Pawła dokonał jego poświęcenia.
Na krzyżu umieszczono pozłacaną figurę Chrystusa z cynku, a na
cokole pomnika były tablice z napisami. Przy pięknej słonecznej
pogodzie figura była widoczna z odległości wielu kilometrów.
Na cokole pomnika od strony miasta widniał napis na tablicy żelaznej:
"Jezus Chrystus, wczoraj, dziś i taki sam na wieki".
Z tyłu cokołu umieszczono zaś napis: "Wielce szanownym dawcom
i fundatorom tego pomnika - składa podziękowania Gebhardt."
Z lewej strony napisano:"Ci, którzy tam w dolinie kiedyś
walczyli i polegli, po śmierci leżą pojednani. Spoczywajcie w
poczuciu spełnionego obowiązku. 4 czerwiec 1745 roku."
Krzyż stal się celem spacerów, a wierzchołek Góry Krzyżowej
zyskał jeszcze na popularności po zbudowaniu na przełęczy dzielącej
go od Góry Św. Jerzego schroniska i restauracji.
1 czerwca 1945 roku żołnierze Armii Sowieckiej, którzy w tym
czasie stacjonowali w Strzegomiu, będąc pod wpływem alkoholu,
wtargnęli na plebanię kościoła pw. św. Piotra i św. Pawła. Księdza
zaprowadzono w kierunku Góry Krzyżowej i zgładzono. Sowieci przecięli
także serią z karabinu maszynowego figurę Chrystusa na krzyżu.
Dolna część figury zaginęła bezpowrotnie, natomiast górna, dzięki
dobrej woli nieznanego mieszkańca Strzegomia, została uratowana i
przetrwała do naszych czasów.
W 1969 roku strzegomianin pan Tworkowski zgłosił się do księdza
proboszcza Stanisława Siwca i poinformował, że posiada górną połowę
postaci Jezusa z krzyża. Ksiądz zabezpieczył zniszczony zabytek i
przechowywał go u siebie na plebani. Na początku lat dziewięćdziesiątych
odżył projekt, aby postać Chrystusa wróciła na szczyt najwyższej
strzegomskiej góry, Przygotowania trwały kilka miesięcy.
Zdecydowano, że na krzyżu zawiśnie nowa postać Zbawiciela odlana z
białego tworzywa sztucznego. Natomiast zachowana połowa figury został
oczyszczona i wystawiona w kościele pw. św. Piotra i św. Pawła. Można
ją oglądać w transepcie południowym strzegomskiej fary.
1 października 1995 roku w godzinach popołudniowych rozpoczęła
się msza św. Na placu, gdzie dawniej stała muszla koncertowa. Głównym
motywem był krzyż i jego historia. Licznie zgromadzeni strzegomianie
byli świadkami poświęcenia żelaznego krzyża i figury Chrystusa
przez księdza Siwca.
Z miasta doprowadzono drogę krzyżową, która kończy się na przełęczy
u podnóża stopni na szczyt, przy fundamentach schroniska rozebranego
w latach pięćdziesiątych. Stacje mają kształt kamiennych krzyży
na wzór krzyża pokutnego z okolic Nowego Jawornika.
(materiały dostarczył Krzysztof Kaszub)
|